sobota, 5 października 2013

Hooray hooray. It's OCTOBER.

Jest cudna, słoneczna sobota, choć o tej porze już tego nie czuć. Wczoraj był cudny słoneczny piątek. Byliśmy na słowakowym rajdzie pierwszaków. Nasza prezentacja klasy wyszła całkiem nieźle. Nie mam żadnych zdjęć :< Mam za to zajebistą koleżankę, a Krzysiu mianował mnie klasowym fotografem *.* Mam zajebistą klasę ♥
Popołudniu poszłam z chłopakami do kina. Do końca nie wiedziałam, czemu zgodziłam się na horror, ale ok. Jedno wiem- nigdy więcej nie pójdziemy do kina w piątek. Ta gimbusiarnia gadająca cały film, świecąca telefonami i jeszcze szeleszcząca papierami z Mc'a. Sory, ale jestem na nie. Nie na HORRORZE ! Na szczęście miałam Bartulę. Potem podreptaliśmy sobie do Mc'a i auotobusikiem do domciu.
Dzisiaj dorwałam z kolei aparat i przez przypadek wyszły ciekawe zdjęcia. Posprzątałam pokój, znalazłam niedawno odzyskaną (po całych 3 miesiącach) kartkę z Free Hugsów i wzięłam się za katalog z Ikei, by znaleźć jakiś fajny prezent urodzinowy dla samej siebie *.* Za dużo piszę..

ENJOY Miśki :*







xoxo Niśka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło, gdy zostawisz jakiś ślad ^.^