Groby... Niezawidzę cmentarzy i przywoływania wspomnień o ludzich, którzy odeszli właśnie w taki sposób. Myślę o nich nie tylko w ten dzień. 1 listopada wolę posiedzieć w ciepłym łóżeczku z kubkiem gorącego kakao i przywołać najpiękniejsze chwile, jakie spędziłam z bliskimi, których już nie ma. Ale cóż... Zwyczaj to zwyczaj.
Powrócę jednak do urodzinek i do moich prezencików. Nie żebym była materialistką, ale to są gesty, o któych się nie zapomina, a w tych małych rzeczach zostają na zawsze bliskie ci osoby.
filiżanka Muffin z Home&You |
I te, o których wspomnienia zostaną...
I urodzinowa Wera xD
xoxo Niśka
myślę,że jeżeli chcesz aby blog miał większą oglądalność to powinnaś pisać notki częściej i regularniej.
OdpowiedzUsuń