Wiem, że powinnam wpadać tu regularniej i częściej coś skrobnąć, ale brakuje mi dni w tygodniu. Ale zbiorę się w sobie... A raczej mam nadzieję. Wychodzi na to, że w moim życiu nie dzieje się nic ciekawego. No cóż... Przeżyję to jakoś...
Dziś zamiast zdjęcia wspomnienie piątkowej party hard ^^ Moje małe wredoty wiedzą o co chodzi. Pisałam wam, że idę do przyjaciółki. TyToń i Yellow Submarine + ta piosenka + paluszki = ... coś w każdym bądź razie z tego wyszło xD
xoxo Niśka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, gdy zostawisz jakiś ślad ^.^