http://i-am-possible-mystory.blogspot.com/2014/04/twelve-february-part-2.html
A tutaj tymczasem długo myślałam nad tematem posta. Najłatwiej byłoby wrzucić stos inspiracji. Kilka kolorowych zdjęć. I mieć z głowy. Lecz nie lubię takiej formy. Wolę na szybko przekazać Wam, że zbliża mi się baardzo długi weekend. Wraz z nim przyjdzie pora na zdjęcia. Nowe pomysły. Słońce i dobry nastrój. Teraz jednak czekają mnie ostatnie testy i kartkówki przed majówką. Trochę się tego uzbierało jak na 3 dni szkoły. Ale cóż. Trzeba podołać. Trzymajcie kciuki i wyczekujcie mnie. Będę niedługo. Całuję mocno :*
PS A wszystkim gimnazjalistom dobrych wyników z egzaminu *choć został tylko język.. łatwizna* :3
xoxo Niśka