wtorek, 13 listopada 2012

Próba sił

Jesteś gimnazjalistą? Trzecioklasistą? No to już wiesz, o czym piszę. Egzaminy... Zmora. Te próby są wykańczające. Pomijam fakt, że nie jestem humanistką, ale mimo wszystko po jednym dniu mam dość. Historia- Źle, WOS- Źle, Polski- cosi cosi ( tak sobie ). Ale to tylko odczucia. Może wyniki będą nieco odmienne...
Do tego wszystkiego miałam zły dzień. Sen o obrotowych krzesłach na placu budowy dostarczył mi niezłego mindfucka i akurat dzisiaj zaczęłam myśleć o rozwiązaniu moich problemów (choć niekoniecznie mogę je tak nazywać) uczuciowych. Nie miłosnych. Jutro może coś się w tej sprawie zmieni...
Przypomniałam sobie też dzisiaj, że jutro zdaję kolejne pytania... FUCK
Do tego mandarynki, włoski i rozmowa z S. co po 2 godzinkach dało efekt poprawienia mojego złego humoru.
A i sweet focie ;D


Przepraszam za ich jakoś, ale kamerka internetowa ma swoje ograniczenia ;p I weźcie jakoś docencie moją pracę małym komentarzykiem <plis>

xoxo Niśka

2 komentarze:

Będzie mi miło, gdy zostawisz jakiś ślad ^.^