niedziela, 10 czerwca 2012

I dalej nasza relacja...

Mecz Danii z Holandią zakończył się wynikiem takim, jaki został ustanowiony przed przerwą. 1:0 dla białych. Efektowna bramka w 24 minucie. Zaważyła niedokładność, nieprecyzyjność. Jednak mecz był bardzo wyrównany.
Następna rozgrywka między Niemcami a Portugalią dostarczyła jednak więcej emocji. Od początku stawiałam na naszych sąsiadów, lecz tu także walka była zacięta. Trudno powiedzieć kto był lepszy. Ronaldo oraz Pepe pokazali klasę i doświadczenie. Genialny strzał tego drugiego długo utkwi mi w pamięci. Gdyby nie ta poprzeczka. Te kilka centymentrów. Może 3. I trafiła idealnie na linię. Coż za szczęście w nieszczęściu. Oczywiście bramka strzelona przez Gomeza dla Niemców ustanowiła wynik meczu już w 72 minucie. Od tej pory jednak coś zaczęło się dziać. Nie było już tej nudy i monotonii. Portugalczycy wzięli się w garść i mieli wiele niewykorzystanych szans. Ale już do końca toczyła się zacięta walka. Niemcy się bronili. Portugalczycy atakowali. Nasi sąsiedzi blisko kilka minut nie wychodzili ze swojej połowy. Coraz częściej przegrani wchodzili w pole karne przeciwników. Nic jednak nie pomogło i wynik nie zmienił się do 95 minuty. 1:0 dla reprezentacji Niemiec. Gratuluję, choć czerwoni grali znakomicie i trochę mi ich szkoda.
Już dzisiaj rozgrywki w grupie C. Hiszpanie kontra Włosi oraz Chorwacja przeciwko Irlandii. Oba mecze na antenie TVP. Pierwszy o 17:50 na dwójce. Drugi o 20:35 na jedynce. No to kibicujemy.

Tak jeszcze na koniec chciałam dodać, że grupa B grała na stadionach we Lwowie i w Charkowie. Areny jednak nie zrobiły na mnie takiego wrażenia jak nasze polskie obiekty. Dziś grupa C gra w Poznaniu i w Gdańsku. Więcej o stadionach i architekurze na ciekaweobiekty-architektura.blogspot.com. Zapraszam. ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło, gdy zostawisz jakiś ślad ^.^